środa, 15 czerwca 2016

5 rocznica Ślubu - Łubinowe Wzgórze

Dawno mnie tu nie było. Od ostatniego wpisu minęło kilka miesięcy. Przez ten czas wiele się u nas zmieniło... ale o tym jeszcze nie teraz.

11 czerwca świętowaliśmy 5 rocznicę naszego Ślubu. Z tej okazji postanowiliśmy spędzić miły weekend we "dwoje". Zależało nam na tym aby nie jechać zbyt daleko, więc idealnym miejscem na weekendową wyprawę po raz kolejny okazało się Łubinowe Wzgórze - tam gdzie szczęście staje się namacalne. To już moja czwarta wyprawa do Łąk, jednak pierwsza w towarzystwie męża. Zatrzymaliśmy się w kameralnym i przytulnym pokoiku o wdzięcznej nazwie Harmonia.


Na obiad wybraliśmy się do restauracji Patataj położonej na obrzeżach Nałęczowa, przy drodze do Lublina. Przepyszne jedzenie - w 2015 roku restauracja otrzymała wyróżnienie od przewodnika kulinarnego Gault and Millau. Przystawki, dania główne, desery - palce lizać!!!


Restauracja zachwyca także pięknym, dużym ogrodem oraz wyjątkowym wnętrzem. Moje klimaty!




Podczas wizyty w Kazimierzu Dolnym tradycyjnie już musieliśmy odwiedzić Zieloną Tawernę.



Na Łubinowym Wzgórzu od mojej ostatniej wizyty zaszły pewne zmiany. Przede wszystkim zburzono starą chatę, która wywoływała u nas gęsią skórkę, można było na jej temat tworzyć liczne historie mrożące krew w żyłach. Aktualnie to jeden wielki plac budowy. Właściciele pensjonatu budują stodołę, która będzie pełniła funkcję sali konferencyjnej; powstaje także urokliwy kamienny domek, w którym w przyszłości będą dodatkowe pokoje dla gości.


Dobudowano także przeszkloną werandę, cudownie nasłonecznioną, w której z przyjemnością przesiadywaliśmy popołudniami.





Na terenie pensjonatu powstała także wyjątkowa atrakcja dla dzieci - Zaczarowany Less czyli Wioska Wąwitów. W ogrodzie pojawiły się urocze rzeźby Wąwitów, które zachwycą nawet dorosłych gości.





Łubinowy ogród także zachwyca na każdym kroku.






Jednak najbardziej urokliwe są okoliczne łąki - polne kwiaty, wśród których dominują najpiękniejsze chabry.



Udzielił mi się ten łąkowy klimat...


To był bardzo udany przedłużony weekend.

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Sylwester i Nowy Rok na Kaszubach

Na Kaszuby do Pensjonatu Estancja Mezowo trafiliśmy dzięki ofercie zamieszczonej na stronie conceptravel.pl. Gdy planujemy jakąś wyprawę, w pierwszej kolejności zaglądam właśnie na tę stronę, na której bez problemu można znaleźć oferty wielu ciekawych miejsc idealnych do wypoczynku. Serdecznie polecam!

Estancja Mezowo to kameralny pensjonat stworzony dla osób pragnących wypoczywać w bliskim kontakcie z przyrodą i w otoczeniu koni. Urządzono go w ponad 180-letnim budynku, jednak nadając mu nowoczesny wygląd i zapewniając Gościom wszelkie wygody. To idealne miejsce dla osób aktywnych, seniorów i kochających piękną przyrodę.


Kaszubskie pagórki, jeziora, lasy i łąki tworzą urokliwą mozaikę i piękną krainę. Wpisał się w nią Pensjonat Estancja Mezowo. Położony nieopodal Kaszubskiego Parku Krajobrazowego i 3 km od Kartuz, rozsiadł się w urokliwej wsi Mezowo liczącej blisko 600 mieszkańców. Otaczają go trzy jeziora – Mezowskie, Kłodno i Białe – kuszące I klasą czystości wody, bogatym zarybieniem, przystaniami wodnymi i trasami spacerowymi. Okoliczne lasy zachwycają urodą i obfitują w zwierzynę, grzyby i owoce leśne. Rynnowe Jezioro Kłodno, które wąskimi przesmykami łączy się z kolejnymi jeziorami jest częścią szlaku kajakowego „Kółko Raduńskie”.







Właściciele pensjonatu z wielkim szacunkiem podeszli do oryginalnej konstrukcji budynku, zachowując elementy muru szachulcowego. Urządzili w nim 7 wygodnych pokoi dwuosobowych z łazienkami kolorystycznie wpisując je w kaszubskie klimaty. Zielony nawiązuje do bliskości lasów, Czerwony do maków na łąkach, Niebieski do wód licznych jezior, Granatowy do pobliskiego morza, Żółty do letnich zbóż, Brązowy do ziemi, a Błękitny do czystego nieba nad pensjonatem. W Estancji Mezowo znajdziemy też profesjonalnie przygotowaną niewielką salę kinową, bilard oraz oranżerię z widokiem na ogród, stajnię i las, w której możemy posiedzieć w czasie niepogody. Nie zapomnieli też o udogodnieniach dla osób w podeszłym wieku i niepełnosprawnych.


Pensjonat otoczony jest dużym, zadbanym ogrodem, z którego Goście mogą korzystać bez ograniczeń, pobawić się z dziećmi na placu zabaw, skorzystać z ogrodowej siłowni lub zorganizować nad rozlewiskiem spotkania przy wędzarni i upiec chleb. Właściciele zwracają też uwagę na zdrową kuchnię, smaczną i domową, dlatego wiele potraw gotowanych jest na parze, co jest szczególnie ważne dla odpoczywających tu  rodzin z dziećmi. Uprawiają również własny warzywnik, wyrabiają miód i nalewki.


Przyjaciele Właścicieli podziwiają ich za aktywny tryb życia oraz miłość do koni i przyrody. Dlatego mile widziani są Goście, którzy lubią spędzać czas w ruchu. Dla nich między innymi jest wybudowana w 2007 roku kameralna Stajnia Mezowo, gdzie mogą potrenować swoje umiejętności. Stajnia posiada 5 jasnych, przestronnych boksów z pełnym wyposażeniem do obsługi koni, lonżownik, maneż, parkur trawiasty oraz stajnię letnią dla wierzchowców przyjezdnych. Właściciele zamieniają w Mezowie swoje marzenia na rzeczywistość - są współtwórcami „Modrzewiowej Trasy Konnej” o długości 7,4 km, ale pasjonują ich również rajdy konne po całej Polsce, Ameryce Południowej i Azji. Zapraszają do siebie seniorów, osoby kochające konie i kino, poszukujące pasji i przygody oraz radosnego wypoczynku.


W 2015 roku wyjątkowo nie udało nam się dotrzeć nad polskie morze, nad czym bardzo ubolewałam, więc z Nowym Rokiem 2 stycznia wybraliśmy się na wycieczkę do Trójmiasta. Nie zniechęcił nas nawet straszny mróz, o poranku termometr wskazywał -16C. Brrr!!!
GDAŃSK









SOPOT








Po powrocie na stronie conceptravel.pl zamieściliśmy naszą opinią na temat pobytu w Pensjonacie Estancja Mezowo:
"Urokliwa wieś Mezowo, a w niej kameralny Pensjonat Estancja Mezowo - idealne miejsce dla wszystkich, którzy pragną z dala od zgiełku miasta naładować "akumulatory" i odetchnąć świeżym, kaszubskim powietrzem.

Właściciele pensjonatu - Iwona i Tomek, stworzyli taką atmosferę, że przyjechaliśmy do zupełnie obcych nam ludzi, a czuliśmy się jak w gościnie u starych, dobrych znajomych. Domowa, regionalna kuchnia rozpieszczała nasze kubki smakowe - gorące, świeżo wypiekane bułeczki serwowane na śniadanie - mój faworyt! Mezowski miód, lody własnej roboty, drożdżówki z kruszonką, kopytka z aromatycznym sosem grzybowym - poezja smaku!
Zachwycił nas także wystrój pensjonatu - połączenie oryginalnych elementów konstrukcyjnych 180-letniego budynku z nowoczesnością.
Wszystkim serdecznie polecamy wizytę w Pensjonacie Estancja Mezowo, to takie miejsce, do którego chce się wracać..."

Na koniec moje ulubione zdjęcie - Mezowo w mroźny styczniowy poranek, widok z naszego pokoju.